Bp Bernt I. Eidsvig: – Musimy być znakiem tego, że wiara w życie wieczne w obecności Bożej kształtuje i głęboko zmienia nas wewnętrznie.
ALLELUJA: - Dla tego, kto wierzy w Pana Jezusa, nie ma śmierci. On jest zmartwychwstaniem. Jego zmartwychwstanie jest dla nas - powiedział biskup Bernt I. Eidsvig w swoim kazaniu w Niedzielę Wielkanocną. Zdjęcie: Petter T. Stocke-Nicolaisen, z Wigilii Wielkanocnej 2022
Drodzy wierni,
nie ma wiary chrześcijańskiej bez orędzia paschalnego: Chrystus zmartwychwstał. Nikt nie sformułował tego wyraźniej niż apostoł Paweł: „A jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także wasza wiara” (1 Kor. 15,14). Tu jest apel wiary, ale jest tu również prowokacja wiary. Bo któż może uwierzyć, że osoba, która umarła, potrafi sama wrócić do życia? Nikt nie może tego zrobić sam. Gdzie zatem szukać siły i inspiracji?
Kiedy wskrzesił Łazarza z martwych, Jezus powiedział do Marty: „Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki.”(Jan 11: 25-26). To powinno było przygotować uczniów na tajemnicę Wielkanocy - zamiast tego stało się słowami do refleksji. Dla nas jednak nie ma lepszej perspektywy spojrzenia na orędzie wielkanocne. Bo dla tego, kto wierzy w Pana Jezusa, nie ma śmierci. On jest zmartwychwstaniem. Jego zmartwychwstanie jest dla nas.
Kilka razy Jezus opowiadał uczniom o swojej śmierci. Powiedział, że poza śmiercią nie ma zmartwychwstania. Ale oni nie byli w stanie zrozumieć, tego co miał na myśli. Dla nas nie jest to świadectwem braku wiary z ich strony. To raczej mówi nam, że ich wiara zależała od Jego obecności wśród nich. Ale zaszła zmiana: uczniowie nie mieli teraz nic innego lub ważniejszego do głoszenia niż to, że Pan zmartwychwstał. Spotkali Go i były to spotkania, na które nie byli przygotowani. Tak, odrzucili to, co słyszeli o pustym grobowcu jako plotki. I mówił im, że treścią wiary jest On. Wreszcie mogli usłyszeć, co powiedział o swoim zmartwychwstaniu, i o naszym zmartwychwstaniu.
„Pomysł, że przerażeni uczniowie – którzy instynktownie zaprzeczali, że Jezus zmartwychwstał – wykradliby ciało z grobowca strzeżonego przez 16 rzymskich żołnierzy, a następnie twierdzili, że On żyje, nie jest ani logiczny, ani prawdopodobny”.
Jednym z punktów, których nie można pominąć, gdy myślimy o poranku wielkanocnym, jest pusty grób. Od pierwszej Paschy do naszych czasów niektórzy twierdzą, że uczniowie usunęli ciało Jezusa, aby powiedzieć, że zmartwychwstał. Pomysł, że przerażeni uczniowie – którzy instynktownie zaprzeczali, że Jezus zmartwychwstał – wykradli ciało z grobowca strzeżonego przez 16 rzymskich żołnierzy, a następnie twierdzili, że On żyje, nie jest ani logiczny, ani prawdopodobny.
Jeśli uważnie przeczytamy Ewangelie i Dzieje Apostolskie, zobaczymy, że uczniowie po raz pierwszy głosili zmartwychwstanie Chrystusa w dniu Zesłania Ducha Świętego. Od spotkania z Panem musiało minąć 50 dni, zanim byli w stanie wyrazić słowami swoją wielkanocną wiarę. Wtedy nie było już w nich wahania i niezdarności. Głosili z zapałem, który został nagrodzony męczeństwem. Dlaczego mieliby to głosić, gdyby sami w to nie wierzyli?
„Gdyby mogli pokazać trupa, wszelkie głoszenie zmartwychwstania Pańskiego byłoby daremne”.
Zainteresowanie i niepokój, jakie przyniosło orędzie zmartwychwstania, nie odpowiadały Rzymianom i władzom żydowskim – delikatnie mówiąc. Gdyby mogli oni pokazać zwłoki, wszelkie głoszenie zmartwychwstania Pańskiego byłoby daremne. Nie mielibyśmy żadnego Kościoła; nigdy byśmy nie usłyszeli imienia Jezus Chrystus. Jeśli znamy Go i Jego życie, to dlatego, że przesłanie Kościoła zostało przekazane przez wiarygodnych świadków.
Teraz jesteśmy na miejscu apostołów. Kościół został posłany na świat, aby głosić Chrystusa, który umarł za nas, abyśmy my żyli. Możemy to zrobić tylko wtedy, gdy nasze życie jest prawdziwe. Musimy być znakiem tego, że wiara w życie wieczne w obecności Bożej kształtuje i głęboko zmienia nas wewnętrznie.
Życzę błogosławionej Wielkanocy.
+ Bernt Eidsvig
Oslo, Katedra św. Olafa, 17 kwietnia 2022 r.