Żaden wizerunek Klosterlasse nie zachował się. Tutaj fresk przedstawiający Ignacego Loyolę, który odbiera w roku 1540 z rąk papieża Pawła III bullę zatwierdzającą statut Towarzystwa Jezusowego. Fresk autorstwa Johanna Christopha Handke znajduje się w kościele Matki Bożej Śnieżnej w Ołomuńcu, a więc w miejscowości, gdzie Klosterlasse nauczał.
Laurentius Nicolai Nielssønn (1538-1622) zwany Klosterlasse zapisał się w historii jako wybitny norweski jezuita, który żarliwie walczył o przywrócenie katolicyzmu w protestanckiej Norwegii. Wpływ jaki wywierał na zwykłych ludzi, jak również na koronowane głowy był tak wielki, że Norwedzy wydali zakaz wstępu do kraju jemu i wszystkim jezuitom. Zakaz ten obowiązywał aż do… roku 1956.
Tekst: Katarzyna Jachimowicz, Redakcja: Marta Tomczyk-Maryon
Znaczenie Lauritza Nielssøna dla Skandynawii można by porównać do autorytetu polskiego jezuity - Piotra Skargi (1535-1612), który odegrał ważną rolę w Polsce, na Litwie i Białorusi. Istnieją jednak pewne różnice między tymi postaciami. Mimo pozycji jaką Klosterlasse osiągnął w Skandynawii, a także historii jego życia, która jest tak intersująca i burzliwa, że mogłaby posłużyć do nakręcenia filmu przygodowo- szpiegowskiego, pozostaje on postacią niemal zapomnianą. Czy obchodzona w tym roku 400 rocznica jego śmierci sprawi, że zyska on należną uwagę?
Problemy z zapisem nazwiska
Zapis nazwiska jezuity funkcjonuje w kilku wersjach, co wynika to z tego, że działał on w całej Skandynawii, a swoje teksty podpisywał również łacińską wersją swojego imienia i nazwiska, co było przyjętą praktyką wśród pisarzy i intelektualistów w epoce renesansu i baroku.
Wersje nazwiska:
norw. Lauritz Nielssøn, Laurids Nielsen, Laurentius Nicolai Nielssønn
szw. Lars Nilsson
dun. Laurids Nilsen
łac. Laurentius Nicolai Norvegus lub wersja skrócona Norvegus
Klosterlasse, Kloster-Lasse (przydomek)
Dzieciństwo i młodość w czasach protestantyzmu
Laurentius Nicolai Nielssønn urodził się w roku 1538 Tønsbergu w rodzinie bogatego kupca ze Szwecji. W kościele Mariackim w tym mieście ciągle można obejrzeć obraz ufundowany przez ojca przyszłego jezuity. Laurentius (po polsku Wawrzyniec) miał siostry, ich liczba i imiona nie są jednak znane; wiadomo natomiast, że jedna z nich doczekała się wnuka, który zainspirowany swoim sławnym wujkiem, również został jezuitą.
Laurentius urodził się w szczególnym momencie historycznym, a mianowicie rok po wprowadzeniu w Norwegii protestantyzmu. W roku 1537 Norwegia utraciła swą niezależność i została podporządkowana Danii. Konsekwencją tego była narzucona przez Duńczyków przymusowa zmiana wyznania - Norwegowie stali się członkami Kościoła luterańsko-ewangelickiego. Wpływy Kościoła katolickiego były jednak znaczne, a luterańska teologia była nieznana Norwegom. Protestantyzacja kraju następowała powoli, lecz nieubłaganie. Część katolików, którzy obstawali przy swojej wierze, szczególnie kulcie NMP, poniosła śmierć.
W wielu miejscach w Norwegii księża katoliccy nadal aktywnie działali, tworząc tzw. podziemny katolicyzm. Jednym z nich był Laurits Matssøn, proboszcz Kościoła Mariackiego w Tønsbregu, kontynuujący praktykowanie katolickiej liturgii i katechezy. Miał on niewątpliwie duży wpływ na młodego Laurentiusa, który w wieku około 10 lat został wysłany do szkoły katedralnej w Oslo (Oslo katedralskole), a następnie do Danii, gdzie został uczniem Vor Frue Skole.
Obraz z ołtarza Kościoła Mariackiego w Tønsbergu, ufundowany przez Nikołaja laurentiusa, ojca Laurientiusa. Kościoła Mariacki został zburzony, obraz można obecnie oglądać w kościele w Andebu niedaleko Tønsbergu. Zdjęcie: https://www.norske-kirker.net/home/vestfold/andebu-kirke/
Duchowe przeżycie, które wszystko zmieniło
W roku 1557 Laurentius przerwał studia i wrócił do domu z powodu nagłej śmierci matki. Ku zdumieniu ojca, zrzekł się majątku po matce i zrezygnował z dopiero co rozpoczętych studiów w Danii. Powodem tak radykalnej zmiany było niezwykłe duchowe przeżycie, którego Laurentius doświadczył pewnej nocy. Było to silne duchowe poruszenie wzywające go do przywrócenia katolicyzmu w Norwegii. Odczytał to jako swoje powołanie i był przekonany, że Wszechmogący Bóg poprowadzi go, dając mu siły i mądrość do przeprowadzenia tego planu. Kierowany tą inspiracją wyjechał w roku 1558 na studia do jednej z najstarszych i najważniejszych uczelni katolickich - Uniwersytetu w Louvain (Leuven) w dzisiejszej Belgii. Tam zetknął się z zakonem jezuitów, który nadał jego życiu nowy kierunek. W roku 1564 konwertował na katolicyzm, został jezuitą, a rok później przyjął święcenia kapłańskie. Jako ojciec Laurentius wykazał się niezwykłymi zdolnościami, zarówno intelektualnymi, jak i religijnymi. Szybko zyskał sławę dobrego wykładowcy i kaznodziei, a także zdolnego naukowca. W sporach teologicznych był wytrwały i precyzyjny, wykazując się doskonalą znajomością tematu. Miał odwagę i niepotykaną energię, co jak magnes przyciągało do niego młodych ludzi.
Marzenie o przywróceniu katolicyzmu w Norwegii
Od samego początku jego marzeniem było odzyskanie Norwegii dla Kościoła katolickiego. Przez cały okres pracy naukowej próbował zapalić do tej wizji swoich studentów. Zebrała się wokół niego grupka młodych ludzi gotowych na misje w Skandynawii. Laurentius zadbał też o zaplecze intelektualne - sukcesywnie gromadził księgozbiór niezbędny do realizacji tego dzieła. Stało się jednak inaczej. Ani on, ani jego przyjaciele nie dostali pozwolenia na działania misyjne w Norwegii. Książki zaś powędrowały do Rzymu.
W trakcie swoich studiów Nielssønn odwiedził kraj rodzinny. Była to dla niego okazja do spotkań z nielicznymi katolickim środowiskami w Norwegii. Jego osoba wywarła na nie tak duży wpływ, że niektórzy wierni podążyli za nim w jego dalszych misjach. Jednym z nich był jego siostrzeniec.
Nie ma wizerunków Lauritza Nilssøna, zachowało się jedynie jego pismo,"Professi quattuor votorum" własnoręcznie napisane przez niego.
Tajna misja w Szwecji
W tym czasie Katarzyna Jagiellonka (siostra Zygmunta Augusta), żona króla Szwecji Jana III czyniła starania, żeby sprowadzić katolickich duszpasterzy na swój dwór. W kontrakcie ślubnym miała bowiem zagwarantowane prawo do pozostania w wierze katolickiej. Ona sama, jej dworzanie, a także następca tronu Zygmunt (Zygmunt II Waza, przyszły król Polski) potrzebowali opieki duszpasterskiej. Za jej przyczyną Laurentius w roku 1576 znalazł się w Sztokholmie. Zarówno król, jak i zakon domagali się kierowania misją, jako „tajną a operacją”. Laurentius został oficjalnie przedstawiony jako wysoko wykształcony teolog luterański. Zdobył pełne zaufanie króla oraz jego otoczenia. Wkrótce zlecono mu zorganizowanie ośrodka uniwersyteckiego w opuszczonym klasztorze franciszkańskim na Riddarholmen w Sztokholmie, z otwartymi wykładami i szkołą z internatem. Tam właśnie nadano mu przydomek Klosterlasse. Wielu jego uczniów zostało wkrótce katolikami. Laurentius wysyłał ich sukcesywnie na dalsze studia do Rzymu. Pierwsza 6-osobowa grupa pojechała tam już w 1577 roku. Koszty kształcenia pokrył sam król Jan III, zaś Larentius zaopatrzył ich w listy polecające do ośrodków jezuickich między Sztokholmem i Rzymem. Po drodze zdarzył się ciekawy epizod z epidemią w tle. W północnych Włoszech wybuchła epidemia dżumy. Bracia w Innsbrucku, gdzie grupka Norwegów się zatrzymała, odmówili stanowczo wypuszczenia ich w dalszą drogę. W zamian za to zaoferowali kilkumiesięczny pobyt, podczas którego goście z północy uzupełnili braki w wykształceniu i sakramentach oraz formacji duchowej.
Od 1577 roku Laurentius przejął także odpowiedzialność za dwie szkoły średnie w Szwecji: w Vadsena i w Sztokholmie. W zaskakująco krótkim czasie norweski jezuita stał się liderem całego systemu szkolnictwa wyższego Szwecji. Cały czas przemycał treści katolickie, czego przykładem jest kazanie o świętych, wygłoszone w kościele protestanckim w Sztokholmie.
Klosterlasse działał aktywnie, żeby skłonić Jana III do powrotu do Kościoła katolickiego. Prowadził z nim dysputy teologiczne, które być może odniosłyby sukces, gdyby nie otoczenie króla, przeciwne papieżowi. Jan III był skłonny do przejścia wraz całym swoim krajem na katolicyzm, jednak stawiał przy tym pewne warunki. Dotyczyły one odprawiania Mszy świętej w języku szwedzkim, przyjmowania Komunii pod dwiema postaciami oraz możliwości zawierania małżeństw dla księży katolickich. Klosterlasse uczestniczył w wymianie pism między królem a papieżem. Niestety, negocjacje utknęły w martwym punkcie. Papież nie mógł się zgodzić na warunki króla.
Kres misji Laurentiusa położyła wizyta legata papieskiego Antonio Possesino w 1580 roku, który nakazał Laurentiusowi i innym katolickim księżom ujawnienie swej tożsamości. Wywołało to wielkie oburzenie w kraju i postawiło króla w tak kłopotliwej sytuacji, że Klosterlasse, wraz z innymi księżmi, musiał opuścić Sztokholm. Misja upadła.
Katarzyna Jagiellonka (1526-1583)
Podróże i praca
Klosterlasse opuścił Szwecję, ale zaangażował się w pracę dydaktyczna, naukową i duszpasterską. Przebywał w kolegiach jezuickich w Rzymie, Wiedniu, Ołomuńcu, Pradze (gdzie uzyskał doktorat), a następnie w Grazu i Braniewie. Zasłynął m.in. z prywatnych wykładów na temat ćwiczeń duchowych według Ignacego Loyoli. W 1600 roku złożył obszerny raport na temat możliwości odzyskania Norwegii i Danii z powrotem dla Kościoła katolickiego. Jezuita gromadził wokół siebie studentów z krajów skandynawskich, zwłaszcza w Braniewie. Wielu z nich zostało potem księżmi katolickimi. W roku 1604 napisał Confessio Christiana, obronę wiary katolickiej, a rok później przetłumaczył ją na język duński. Pierwotna wersja po łacinie została wydana w Krakowie, a duńska - w Braniewie.
Misja w Danii
W 1606 roku niestrudzony jezuita podjął się kolejnej misji - tym razem jego celem była Dania i Norwegia. Z książką Confessio Christiana oraz listami polecającymi od cesarza niemiecko rzymskiego i trzech królów, udał się do Kopenhagi, z nadzieją przekonania króla Christiana IV (króla Danii i Norwegii) oraz Rady Stanu do powrotu do prawdziwej wiary. Chciał też prosić na pozwolenie na wjazd do Norwegii. Po przybyciu do Kopenhagi przesłał królowi swoją książkę. W naiwnej nadziei na dialog i powrót do jedności, ofiarował swoją pomoc w sporach katolicko- luterańskich.
Sprawy potoczyły się inaczej. Laurentius został aresztowany, a następnie wydalony z Danii z dożywotnim zakazem wjazdu do Danii i Norwegii. Christian IV podzielał powszechny wówczas strach protestantów przed jezuitami. Epizod z Klosterlasse doprowadził do znacznie surowszych konsekwencji, w tym aresztowań jezuitów i innych „papistów”. W 1613 r. miał miejsce proces w Gjerpen, podczas którego pięciu czołowych księży i intelektualistów zostało oskarżonych o bycie tajnymi katolikami. Oskarżonymi byli trzej bracia Hjort - Christopher, Jacob i Evert, a także Herman Hanssön Ring i Jens Olufssön Pharo. Wszyscy oni studiowali na uniwersytetach jezuickich - w Braniewie i innych miejscach. Jeden z braci Hjort - Jacob uciekł z kraju przed aresztowaniem. Pozostali stanęli przed sądem: jednego z uniewinniono , a pozostałym udowodniono działania na rzecz Kościoła katolickiego. Zostali oni pozbawieni urzędów i funkcji kapłanów w Kościele Norweskim oraz prawa do dziedziczenia lub posiadania własności w Danii i Norwegii. Zostali również skazani na wieczną deportację i nakazano im opuścić kraj w ciągu dwunastu dni od wyroku. W przeciwnym razie groziła im jeszcze surowsza kara więzienia, a być może nawet śmierć. Christopher i Jacob Hjort nigdy nie wrócili do Norwegii, natomiast Jens Olufssön Pharo oraz Herman Hanssön Ring zostali później ułaskawieni i wrócili do ojczystego kraju około 1624–1626 r.
Pamiątkowa tablica w kościele św. Jana w Wilnie polskie tłumaczenie brzmi: „LAURITZ NIELSSØN S.J. – Klosterlasse.
Ur. 1537 w Tønsberg, Norwegia, zmarł w Wilnie 5 maja 1622 i został pochowany w tym kościele. Tablica została odsłonięta przez jego wysokość króla Haralda V w dniu 4 września 1998 roku”.
„Stary piekielniku, ty żyjesz?”
Laurentius spędził resztę życia na pracy dydaktycznej, nauczając w szczególności młodzież z krajów skandynawskich. Pracował nadal w Braniewie, a następnie - od 1610 r. - w Rydze. W 1621 r. szwedzki król Gustaw II Adolf zajął Rygę i doszło wtedy do dramatycznego spotkania. Król rozpoznał Klosterlasse i wykrzyknął na jego widok: „Stary piekielniku, ty żyjesz?”. Ten ze spokojem odpowiedział: „Wasza wysokość, wiem na pewno, że luteranie są skazani na wieczną karę, ale mam nadzieję, że wiara katolicka, którą wyznaję, wyrwie mnie od wiecznego potępienia, gdzie zapewne zmierza Wasza Wysokość”. Król wypędził go i pod eskortą wojskową odesłał do Wilna. Tam, w ostatnim roku swojego życia, Klosterlasse nauczał w kolegium jezuickim. Zmarł 5 maja 1622 roku w wieku 80 lat. Został pochowany w kościele św. Jana w Wilnie.
Laurentius Nicolai i jego wysiłki kontrreformacyjne zostały stopniowo zapomniane - zarówno w Norwegii, jak i w innych krajach europejskich. Tylko nieliczni historycy wspominają o tej postaci. W 1998 roku król Harald V odsłonił tablicę pamiątkową poświęconą Klosterlasse w kościele Uniwersyteckim w Wilnie, gdzie jest on pochowany.
W wieku XVI i XVII był Klosterlasse był jedynym Norwegiem o europejskiej renomie. Kształcił się w tak różnorodnych dziedzinach jak matematyka, retoryka, filozofia i teologia, i w tych dziadzinach prowadził prace naukowe oraz dydaktyczne. Był jednak przede wszystkim wielkim obrońcą wiary katolickiej, o wielkiej charyzmie, wytrwałości i ogromnej sile przekonywania, zwłaszcza w kontakcie z papieżami, cesarzami, królami. Był też duszpasterzem niezliczonej liczby ludzi. „Pisca animorum” - rybak dusz, jak go nazywali jego uczniowie.
Paragraf 2. konstytucji norweskiej
Choć Klosterlasse jako jezuita nigdy nie dotarł do Norwegii, to jednak jego działalność w Szwecji i Danii spowodowała wprowadzenie zapisu w paragrafie 2. konstytucji norweskiej z 1814 roku, zabraniającego jezuitom, obok innych zakonników katolickich i Żydów, wjazdu na teren Królestwa Norwegii. Z czasem zakaz ten sukcesywnie łagodzono: w roku 1851 parlament norweski wykreślił z konstytucji zapis skierowany przeciwko Żydom, a w 1897 usunięto fragment dotyczący zakonów, z wyjątkiem zakonu jezuitów.
W 1951 r. rząd norweski ratyfikował Europejską Konwencję Praw Człowieka, która została wcześniej przyjęta przez Radę Europy. Miało to również zapewnić wolność religijną, co wiązało się z prawem do wyrażania poglądów religijnych w kulcie, nauczaniu, działaniu praktycznym, obyczajach i zwyczajach. W tym czasie norweska konstytucja nie zawierała wyraźnej deklaracji o prawie do wolności religijnej, która korespondowałaby z Konwencją Europejską. Wręcz przeciwnie, posiadała wyraźny zapis skierowany przeciwko jezuitom, co wzbudziło zdumienie w pozostałej części Europy. Pojawiły się pytania, w jaki sposób konstytucja nowoczesnego państwa, takiego jak państwo norweskie, które w dodatku przyznaje pokojową nagrodę Nobla, może zawierać tak nietolerancyjny zapis. Rząd norweski zdał sobie sprawę, że klauzula dotycząca jezuitów musi zostać usunięta. W 1952 r. rząd ogłosił propozycję zalecającą parlamentowi norweskiemu prace w tej sprawie. Parlament zniósł zapis dopiero 1 listopada 1956 roku, po trudnych debatach z kościołami protestanckimi.
Historia Klosterlasse stanowi inspirację również dla współczesnych ewangelizatorów. Jego sposoby działania wskazują skuteczne metody krzewienia wiary katolickiej w Skandynawii: formowanie pojedynczych osób, wspieranie środowisk katolickich, a przede wszystkim przykład własnego życia i powołania.
Bibilografia
- Garstein, Oskar: Klosterlasse : stormfuglen som ville gjenerobre Norden for katolisismen. Oslo. 1998. Digital versjonpå Nettbiblioteket
- Langslet, Lars Roar: Laurentius Nicolai Norvegus i Norsk biografisk leksikon
- Oftestad, Bernt T.: Norge og jesuittordenen – et stykke av antikatolisismens historie på Den katolske kirkes hjemmeside
- «Paven, klosterlasse og skolen» SIGURD HAREIDE, tb.no , publisert 11.11.16 https://www.tb.no/meninger/historie/tonsberg/paven-klosterlasse-og-skolen/o/5-76-412954
- «Reformasjon uten folk- det katolske Norge i før- og etter reformatorisk tid, Laugerud Hennig, 2018, St. Olav Forlag
- ST. OLAV KATOLSK TIDSSKRIFT No 24, 2 3. DESEMBER 1961
- Om Oskar Garsteins bok Klosterlasse: 10 Stormfuglen som ville gjenerobre Norden for katolisismen Brian McNeil, Katolsk tidsskrift for religion og kultur 1999 Nr. 6 Årgang 111